[38] Bezmyślne procedury w biznesie – absurdy Poczty Polskiej i Big Mac bez kotleta

Czekałem dziś na paczkę. Miała trafić do paczkomatu, ale okazało się, że ze względu na wielkość przesyłki zostanie wysłana pocztą (dziwne, bo potem okazało się, że wcale taka duża nie była). Listonosz zapukał do drzwi już około południa. Otwieram, ale paczki – ani widu. – Wie pan co, ja mam przesyłkę, ale była za duża,… Czytaj dalej…