Fanem Apple’a nigdy nie byłem – iPoda nie miałem, na iPhone’a szkoda mi pieniędzy, a idei tabletów nie rozumiem (przynajmniej na razie). Ale gdy do kin trafił Jobs (zapisywany też jako… jOBS), nie mogłem przeoczyć takiej okazji. To człowiek tak inspirujący, charyzmatyczny, a zarazem kontrowersyjny, że nawet tacy dziwacy jak ja, którzy nigdy w życiu… Czytaj dalej…
Posts Tagged → jobs
[12] Borowiki biznesowe
Byliśmy wczoraj na grzybach. Ot, długi weekend, więc rodzice, starzy grzybiarze, rzucili pomysł, by wydać kilka dyszek na paliwo, dać pogryźć się komarom (9 bąbli na lewej i 16 na prawej dłoni!) i zebrać robaczywe koźlaki, z których połowa pójdzie na śmietnik. No cóż, nie mogliśmy oprzeć się tak kuszącej propozycji spędzenia długiego weekendu. Grzyby… Czytaj dalej…