Kawałek, którego liczbę odtworzeń liczę już w setkach: Poniedziałek Jestem wielkim fanem csíkszentmihályiowskiej (piękne słowo!) idei flow. W poniedziałki i czwartki mam zajęcia z tenisa. Gdy wchodzę na kort, kompletnie zapominam o świecie i tracę poczucie czasu. Jedynie przy zmianie stron kortu spoglądam na zegarek i rozpaczliwie odliczam minuty upływające do końca treningu. Podobnego flow… Czytaj dalej…