[28] Jason Hunt, „Thorn” – recenzja książki Kominka

Wśród wielu marzeń mam jedno dość osobliwe. Chciałbym przeczytać powieść… idealną. Taką, która sprawi, że będę zarywał noce, by ją skończyć, taką, do której wracałbym wielokrotnie i w której sam nie zmieniłbym ani słowa. Nie jest to marzenie z rodzaju tych, które nosi się w sobie od dziecka, zarzekając się, że prędzej nastąpi koniec świata,… Czytaj dalej…

[14] „Jobs” (2013) – recenzja filmu

Fanem Apple’a nigdy nie byłem – iPoda nie miałem, na iPhone’a szkoda mi pieniędzy, a idei tabletów nie rozumiem (przynajmniej na razie). Ale gdy do kin trafił Jobs (zapisywany też jako… jOBS), nie mogłem przeoczyć takiej okazji. To człowiek tak inspirujący, charyzmatyczny, a zarazem kontrowersyjny, że nawet tacy dziwacy jak ja, którzy nigdy w życiu… Czytaj dalej…

[11] „Samoloty” Disneya – recenzja wcale nie odlotowej animacji

Gdy mijały pierwsze minuty animacji, czułem coraz większy niepokój. Ostatnie dokonania Pixara nie były najdoskonalsze. Odlot był pierwszą z wpadek, potem taka sobie Merida waleczna, a ostatnio dość nijaki Uniwersytet potworny. Jako że Samoloty reklamowano jako spin-off Pixarowych Aut, od których zaczęła się nasza (mojej i żony) fascynacja Pixarem, już w dzień premiery pojawiliśmy się w kinie. Po kolejnych kilkunastu minutach seansu nie miałem… Czytaj dalej…